We wtorek 3 maja z okazji święta 3 maja w Ostródzie odbyła się uroczysta msza. Po jej zakończeniu kolumna złożona z przedstawicieli samorządów, kombatantów, delegacji szkół, zakładów pracy i służb mundurowych przemaszerowała spod kościoła pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny pod pomnik Tadeusza Kościuszki. Tradycyjnie kolumnę prowadziła orkiestra miejska.
Czwartek, 18 czerwca 2009, godz. 8:20. Pod zamek i na parking od strony Placu Tysiąclecia podjeżdżają wozy strażackie. Strażacy wyjmują i rozwijają węże, następnie w pośpiechu podłączają do pomp. Już po kilku minutach na dach zamku podawany jest silny strumień wody. Na dziedziniec strażacy wynoszą poszkodowanego i udzielają mu pierwszej pomocy. Na szczęście to tylko ćwiczenia. Strażacy po raz kolejny doskonalą swoje umiejętności, tym razem ćwiczenia odbyły się na zamku w Ostródzie.
7 lutego w klubie ZIP na ostródzkim zamku wystąpiła legenda polskiego blues-rocka zespół Kasa Chorych. Zespół powstał w Białymstoku w 1975 roku. Na koncert legendy Bluesa przybyło sporo fanów zarówno z Ostródy jak i z okolic naszego miasta.Jako support wystąpił ostródzki zespół The Wheeler's Band z nowym wokalistą Marcinem Borkowskim, który swoim głosem porwał do zabawy wszystkich gości.
Na plaży miejskiej w sobotni wieczór 15 sierpnia uczestnicy Ogólnopolskiego Festiwalu Ognia przedstawili widowisko, którego głównym elementem był ogień. Spektakl, w którym piraci złupili wyspę i skarby znajdujące się na niej oglądała bardzo liczna widownia. Specjalnie na potrzeby widowiska zbudowano makietę statku pirackiego, która zajęła cały środowy pomost. W wodzie pojawił się smok, płonęły chaty tubylców, było gorąco. Widowisko zostało bardzo dobrze przyjęte przez widzów. Trzeba dodać, że to przedstawienie zostało przygotowywane wyłącznie w trakcie festiwalu.
Jeden mecz wygrali polscy siatkarze plażowi podczas turnieju Swatch FIVB World Tour GE Money Bank Mazury Open. Dwie nasze pary po dwóch porażkach pożegnały się z turniejem głównym, ale szansę na dobry wynik mają jeszcze Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Polacy pokazali, że są już w stanie walczyć z parami spoza pierwszej dziesiątki światowego rankingu, potrzeba im tylko doświadczenia.