Gdy wychodzimy z domu pobiegać, na spacer lub z psem, wybieramy miejsca, w których czujemy się dobrze. Są to na ogół tereny ciche, parki, tereny zalesione. Nie inaczej jest w przypadku mieszkańców Osiedla Plebiscytowego. Jedno z takich miejsc wkrótce może się zamienić w blokowisko. Mieszkańcy postanowili zawalczyć o najbiższe otoczenie.
Cypel znajdujący się na zachodniej stronie osiedla Plebiscytowego jest miejscem urokliwym. Drzewa, jezioro, znaczna odległość od zabudowań i zgiełku miejskiego sprawia, że można tam zaznać spokoju. Przez lata mieszkańcy korzystali bezproblemowo z tego terenu.
Mieszkańcy ze zdziwieniem, wręcz niedowierzaniem przyjęli informację, że firma NBM Nowoczesne Budownictwo Mieszkaniowe Sp. z o.o. planuje na jednej z działek tego obszaru wybudować budynki wielorodzinne. Mieszkańcy obawiają się, że to dopiero początek i wkrótce może tam postać duże blokowisko.
Pismem datowanym na 26 marca 2024 roku Starosta Ostródzki zawiadomił mieszkańców o wszczęciu postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę na działce 354/15. W piśmie dał stronom 5 dni na zapoznanie się z aktami sprawy i ewentualne złożenie wyjaśnień lub uwag.
Mieszkańcy niezadowoleni z obrotu spraw postanowili zawalczyć o ten teren. Wysłali już pisma do Starostwa Powiatowego w Ostródzie, do Urzędu Miejskiego, do Wód Polskich i Wojewody Warmińsko-Mazurskiego. Wskazując w nich na niezaprzeczalne walory tego terenu proszą o pomoc w zachowaniu dotychczasowego stanu tego obszaru. Domagają się też konsultacji i spotkania w temacie planów zagospodarowania tego cennego terenu oraz wyrażają niezadowolenie z faktu pomijania interesu mieszkańców w tym procesie.
We wniosku złożonym do Urzędu Miejskiego w Ostródzie mieszkańcy wnoszą o uchylenie Uchwały Rady Miejskiej nr XLIII/3030/2005 z dnia 26 października 2005 roku. W uzasadnieniu podnoszą, że zmiana miejscowego planu zagospodarowania jest obarczona wadą prawną.
Na dziś nie jest znany termin obrad rady miejskiej, na których zostanie przedłożony projekt uchwały w sprawie uchylenia tej decyzji. Do dnia publikacji nie uzyskałem też ze starostwa odpowiedzi na przesłane pytania.
Budowa wielorodzinnej zabudowy (bloków), a co za tym idzie skupienie na małym obszarze dużej liczby mieszkańców pociąga za sobą szereg konsekwencji. Jeśli przyjmiemy, że w tym miejscu powstanie docelowo kilka, kilkanaście bloków, może to oznaczać zwiększanie liczby mieszkańców na tym obszarze od kilkuset do nawet ponad tysiąca osób. Nietrudno sobie wyobrazić, jak wpłynie to choćby na komunikację. Od strony miasta można dojechać do tego obszaru jedynie ulicą Pauzeńska.
To bisko kilometr wąskiej ulicy na osiedlu domów jednorodzinnych. Na tym odcinku nie ma alternatywnego wyjazdu, stąd obawy mieszkańców o znaczący wzrost liczby przejeżdżających tą ulicą samochodów. Nie pozostanie to bez wpływu na bezpieczeństwo i komfort mieszkańców. Mieszkańcy obawiają się też, że ciężarówki zniszczą nawierzchnię tej ulicy.
Rozgałęzienie ulic występuje dopiero na skrzyżowaniu z ulicą Jana Sembrzyckiego. Właśnie ta ulica będzie drogą dojazdową dla pojazdów na i z terenu planowanej budowy. Stan tej ulicy już jest fatalny.
Mieszkańcy nie mają nic przeciw zabudowie jednorodzinnej na tym terenie, ale nie godzą się na tworzenie blokowiska.